ADORATORKI KRWI CHRYSTUSA MŁODYM

W namiocie pod Jasną Górą

I wcale tu nie chodzi o pole namiotowe. Chociaż wszystko odbywa się pod namiotem, to sprawa dotyczy czegoś bardzo ważnego – powołania. W upalne sierpniowe dni s. Aldonę można było spotkać między innymi w „Namiocie Powołaniowym”. Jest to wieloletnia inicjatywa, która stwarza okazję wszystkim nieśmiałym do wejścia do takiego namiotu i zrobienia sobie selfi, zabrania jakiejś ulotki z informacyjną lub gadżetu powołaniowego a nawet – to już graniczy z cudem – porozmawiania z siostrą o tym… Nie podpowiadam dalej 🙂